Jak silna potrafi być miłość?
Miłość potrafi być tak silna, że może istnieć nawet 50 lat!
Udowodnili to moi klienci- Pani Jadwiga i Pan Leon.
Ich bliscy postanowili wyprawić im przyjęcie z okazji Złotych Godów, a mnie poproszono, abym wykonała zaproszenie na tę wyjątkową uroczystość.
Plusem tej współpracy było to, że pozostawiono mi wolną rękę. Po kilku konsultacjach i propozycjach ustaliliśmy ostateczny wzór. Ja pragnęłam, aby pozostać wierna mojemu wypracowanemu stylowi.
W zaproszeniu dominuje kolor biały, kremowy, brązowy i złoty. W związku z tym, że to tak zacna rocznica, bez obaw użyłam złotych dodatków, które dopełniły wykonanie.
Kartkę papieru złożyłam się na trzy części. Na pierwszej (wierzchniej/zewnętrznej) części są ozdoby.
Natomiast w 3 częściach wewnętrznych znajdują się informacje tekstowe i zdjęcia.
Jeżeli chodzi o tekst zaproszenia, to tutaj zawsze zaczynają się schody...
- Jaką użyć czcionkę?
- Czy odmieniać nazwiska?
- Czy proponować konkretne prezenty?
- Czy dodać jakiś mądry, głęboki cytat?
W związku z tym, że zaprojektowałam i wykonałam zaproszenia od początku do końca, to te pytania były najważniejsze podczas mojej pracy.
Przy zaproszeniach należy pamiętać nie tylko o wymaganiach klientów, ale również o gościach, do których trafi zawiadomienie o uroczystości. Większość zaproszonych to seniorzy, więc postawiłam na duży rozmiar czcionki i niezbyt fikuśny, ale elegancki styl.
Często już sam rodzaj czcionki może być dekoracją zaproszenia. W tym przypadku należy uważać, aby nie przesadzić dodatkowo z ozdobami.
Ja użyłam czcionki Adobe Caslon Pro Bold, rozmiar 17.
Postanowiłam, że nie będę zostawiać wykropkowanych miejsc na wpisanie imion i nazwisk. Dlaczego?
1) Nie wszyscy mają ładne pismo i nie wszyscy interesują się kaligrafią.
Często cały urok zaproszenia można zepsuć odręcznym pismem.
2) Jeżeli mamy do wypisanie 50,100,200 zaproszeń, to w tej sytuacji bardzo łatwo o błąd. A to generuje nam koszty zakupu kolejnych zaproszeń.
3) Dokładamy pracy osobom, które są pochłonięte organizacją wydarzenia. W natłoku obowiązków, nie będą miały czasu na wypisywanie zaproszeń. Po to zleciły wykonanie tego zadania innym, żeby mieć zaproszenia gotowe do rozdania bliskim.
Jeżeli chodzi o odmianę nazwisk, bo nie miałam z tym problemu, bo klienci zażyczyli sobie, by ich nie odmieniać.
Zrezygnowaliśmy również z proponowania konkretnych prezentów gościom.
W pierwszej wewnętrznej części zaproszenia umieściłam napis Złote Gody, cytat i 2 zdjęcia.
Jedna z fotografii to zdjęcie ślubne z 1967, a drugie to zdjęcie aktualne.
Seniorzy z tej okazji mieli nawet mini sesję ;)
Na zdjęcia nałożyłam filtr sepia i dodałam do nich ramki.
Jeżeli chodzi o cytat, to wspólnie wybraliśmy taki:
„Kocha się naprawdę
i do końca tylko wówczas,
gdy kocha się zawsze
w radości i smutku,
bez względu na dobry czy zły los.”
/Jan Paweł II/
Tekst jest cytatem, dlatego zastosowałam kursywę.
Druga część zaproszenia informuje o Mszy Św. oraz przyjęciu, a trzecia to prośba o potwierdzenie przybycia na wydarzenie i kontakt do organizatorów.
Aby wykonać zaproszenia, skorzystałam z asortymentu nieocenionego sklepu PAPER CONCEPT i z usługi wydruku w KSERO TARGOWA oraz z własnego magazynu narzędzi i materiałów.
Materiały i narzędzia:
- papier ozdobny kremowy
- stary papier czerpany,
- tektura z bloku,
- blok techniczny,
- wstążka satynowa,
- złote naklejki: Zaproszenia, obrączki, serca,
- dziurkacz ozdobny,
- klej magic,
- taśma dwustronna,
- gilotyna do cięcia papieru,
- nożyczki,
- linijka,
- ołówek,
- pędzelek.
Gotowe zaproszenia umieściłam w kopertach kremowych w formacie 110x220mm.
Seniorzy już zapraszają swoich gości, a ja zapraszam Was do oglądania tego, jak przebiegała moja praca i podziwiania efektu końcowego.