DOŻYNKI 2018

Końcówka sierpnia już od ponad 10 lat upływa nam na przygotowaniach do dożynek.
Zbieramy kłosy zbóż, kompletujemy materiały i narzędzia, pracujemy nad wieńcem i uczestniczymy w uroczystościach kościelnych i gminnych. 

W tym roku postanowiłyśmy wykonać wieniec dożynkowy w kształcie kielicha z hostią.
Jesteśmy już doświadczonymi wieńczarkami, więc uwinęłyśmy się z pracą w 2 soboty i to po kilka godzin dziennie!

Ekipa wieńczarek 2018:
- Paulina Stefanowska,

- Kamila Śmigielska,

- Weronika Śmigielska,

- Kinga Trzmielewska.

Niezbędne materiały i narzędzia:
- stół,

- doniczka,

- styropian.

- gips,

- wkręty,

- kłosy zbóż: pszenica, owies, żyto,

- sucha trawa,

- ryż,

- siemię lniane,

- kwiaty: nawłoć, zatriwan, słomianki, aksamitki,

- mech,

- biały tiul,

- biała serwatka, chleb,

- kleje,

- nożyczki,

- sznurek jutowy,

- napis Żuki.

Wykonanie:

1) Kiedy podjęłyśmy decyzję, co będziemy robiły w tym roku, rozpoczęły się poszukiwania donicy, która będzie przypominała kielich. Znalazłam taką  w sklepie Auchan we Wrocławiu i przywiozłam ją do Żuk.

2) Następnie za pomocą wkrętów przymocowaliśmy doniczkę do stołu.

3) Kolejnym etapem było przymocowanie styropianu, który miał być hostią. Za pomocą noża wycięłam odpowiedni kształt. Następnie zagipsowałam go w donicy.

4) Kielich wyklejałyśmy żytem i pszenicą. Ale oczywiście nie obyło się bez przygód, bo po praktycznie cała nasza praca z pierwszej soboty poszła na marne, ponieważ większość kłosów odpadła ze stelaża. Więc w następną sobotę pracowałyśmy już tylko z klejem na gorąco.

5) Hostię wysypałyśmy ryżem, napis IHS wykonałyśmy z siemienia lnianego, a aureolę wokół hostii z trawy.

6) Ostatnim pracochłonnym etapem jest wykonanie korony ze zbóż i kwiatów, którą następnie przymocowuje się wokół stołu.

7) Na stół położyłyśmy mech i kwiaty. Na środek natomiast białą serwetę, a na niej chleb.

8) Całą kompozycję dopełniłam kokardą tiulową, którą przywiązałam na nóżce kielicha.

Efekty naszej pracy zaprezentowałyśmy 26 sierpnia 2018roku na dożynkach parafialnych w kościele Św. Barbary w Turku, a następnie na Dożynkach Gminno- Miejsko- Parafialnych w Słodkowie.

I wiecie co?
Nasz wieniec zajął w tym roku II miejsce!
Dziękujemy ekipom wieńczarskim za oddanie na nas głosów!

Stoisko Sołectwo Żuki

W tym roku razem z moją mamą Zofią zorganizowałyśmy stoisko pn. Sołectwo Żuki.
Zorganizowałyśmy tam mini wystawę, na której zaprezentowałyśmy nasze rustykalne dekoracje, które wykonujemy wspólnie.

Uczestnicy dożynek mogli skosztować naszych słodkich ciast i napić się orzeźwiającej lemoniady.
Cieszę się, że po raz kolejny udało mi się włączyć moją mamę do aktywnych działań na rzecz naszej rodzinnej miejscowości. 

KARTKA NA WIECZÓR PANIEŃSKI

Jedną z tradycji na wieczorze panieńskim jest ofiarowanie prezentu przyszłej Pannie Młodej.
Tym razem do prezentu w gratisie dołączyłyśmy kartkę okolicznościową.
Kartka wykonana oczywiście metodą scrapbookingową, została utrzymana w tropikalnym, wakacyjnym klimacie- tak jak cała impreza.
Wszystkie niezbędne materiały do jej wykonania zdobyłam w moich lubionym wrocławskim sklepie rękodzielniczym PAPER CONCEPT.

Niezbędne materiały i narzędzia:
- zielona, błyszcząca kartka techniczna,

- kartki scrapbookingowe z palmami i papugami,

- kartka techniczna zielona marmur,

- kartka techniczna biała,
- białe perełki,

- gadżety do drinków,

- klej w sztyfcie,

- klej magic,

- nożyce.

Wykonanie:
1) Składam zieloną kartkę na pół.

2) Na stronę tytułową przyklejam kartkę w palmy, która jest o około 1cm mniejsza z każdej strony, od zielonej kartki bazowej.

3) Z zielonej i białej kartki tworzę tytuł kartki w ramce, która jest wklęsła z każdej strony. Następnie przyklejam ją na górę kartki.

  

4) Z białej i marmurkowej kartki tworzę kieliszek z drinkiem, do którego przymocowuję parasolkę i palemki z folii. Na środek kieliszka naklejam białą perełkę. Natomiast brokat w drinku imituje bąbelki.

5) Aby zagospodarować przestrzeń po bokach kieliszka, nakleiłam tam dwie, kolorowe papugi.

6) Do środka wkleiłam oczywiście wierszyk, w którym życzyłyśmy Klaudii udanej zabawy. 

WIECZÓR PANIEŃSKI W STYLU HAWAJSKIM

Sezon ślubny w pełni!
A jak ślub, to trzeba z przytupem pożegnać panieński stan.
Tym razem dla Klaudii zorganizowałyśmy przyjęcie, na którym  królował hawajski styl.
Jak to pokrótce wyglądało?
Zarezerwowałyśmy domek nad jeziorem, zamieniłyśmy go w kolorową, imprezową chatkę, a same przyodziałyśmy hawajskie dodatki.
Ten iście wakacyjny klimat świetnie pasował do wieczoru panieńskiego.

Cieszymy się, że mogłyśmy sprawić przyszłej Pannie Młodej tyle radości.
Jej radość po otwarciu drzwi- bezcenna. 

Niespodzianka jak najbardziej udana.

Domek na zewnątrz i wewnątrz był drewniany.
Nasze kolorowe dodatki świetnie ożywiły to wnętrze.
Dziękuję dziewczyny za pomoc w dekoracji domku!

Niezbędne materiały i narzędzia:

- hawajskie łańcuchy, wianki, bransolety,

- girlanda z ananasów,
- kolorowe balony,

- kolorowe bibuły,

- kolorowe serpentyny,

- zielona i biała organzy, 

- kolorowe światełka,

- sznurek jutowy,

- taśma klejąca,

- nożyce.

A o mój makijaż w tym dniu zadbała niezawodna Nicole MakeUp. 
Gorrrąco polecam!!!

PAKOWANIE PREZENTÓW DLA RODZICÓW

Kolejna para mi zaufała i powierzyła mi zapakowanie prezentów dla rodziców.
Postanowiłam udekorować pudełka z upominkami w podobny sposób, jak w kwietniu.
Tutaj możecie zobaczyć jak zapakowałam prezenty na wesele mojego brata.

W tym wpisie chciałabym zatrzymać się przy tekturkach, które imitują drewno!

Odkryłam przypadkiem nowe miejsce we Wrocławiu http://soteshop.kreateria.pl/, w którym mam szeroki wybór tekturek.

Zakupy można robić przez internet i oczywiście osobiście- ul. Grabiszyńska 9.

W tym przypadku tej pracy postawiłam na napis DZIĘKUJEMY i pięknie zdobioną ramkę.
Ale zakupiłam jeszcze kilka innych wzorów, które będziecie mogli obejrzeć przy okazji wrześniowego, rustykalnego wesela.

Przejdę teraz do samego pakowania.

Niezbędne materiały i narzędzia:
- papier pakowy z motywem ślubnym,

- złotka kartka,

- biała kartka techniczna,

- klej magic,

- taśma klejąca,

- nożyczki,

- dziurkacze kwiat i jabłko,

- zielone kartki.

Wykonanie:

1) Najpierw nakleiłam napis ramkę i napis DZIĘKUJEMY na kartkę techniczną.
2) Następnie kartkę techniczną przykleiłam na kartkę złotą, która imitowała ramkę.

3) W czasie, kiedy klej magic schnął, zajęłam się pakowaniem prezentów. W związku z tym, że było tam dużo elementów szklanych, użyłam dużo pianki, aby maksymalnie zabezpieczyć upominek.
Nie zapomniałam również o zielonych akcentach- wydziurkowałam zielone jabłuszka i kwiatki, którymi obsypałam wnętrze kartonu. Całość obkleiłam papierem pakowym.

4) Na koniec przymocowałam ramkę z napisem.

Bonusem do tego wpisu będzie mała anegdotka.
Po uroczystych, podniosłych podziękowaniach część rodziców zabiera prezenty i otwiera je w zaciszu domowym.
Ale nie tym razem!
Tato Pani Młodej zaskoczył wszystkich poczuciem humor i zaczął wręcz aktorskimi ruchami otwierać prezent.
Rodzice Pana Młodego również przystąpili do rozbrajania konstrukcji.
A nie mieli łatwo! Bo zabezpieczyłam karton bardzo mocną taśmą!
Po kilku minutach rozwalili całą moją pracę...
Ale było warto ;)
P.S. Następnym razem będę pakować prezenty w kilka pudełek- od największego do najmniejszego- niech mają radochę z otwierania, słowo daję! :D

ZIELONY STÓŁ WIEJSKI

Stół wiejski to częsta atrakcja na przyjęciach weselnych, podczas których goście weselni mogą skosztować lokalnych specjałów.

Jego dekoracją zajmują się pracownicy sali bankietowej, dekoratorka lub organizatorzy.
W tym przypadku to ja zostałam poproszona o zajęcie się tym meblem.
A było co robić!
Gdy weszłam na salę, stół od razu rzucił mi się w oczy- on po prostu tutaj nie pasował!

Nie pasował klimatem, kolorystyką i ogólną estetyką.
W związku z tym, że głównym kolorem dekoracji była zieleń, postanowiłam tchnąć życie w ten mebel.
I to dosłownie!

Wiedziałam, że samymi wstążkami i organzą nie uzyskam tego efektu, więc czym prędzej pojechałam do domu i skierowałam swoje kroki do ogrodu i do sadu. Na salę zabrałam gałązki bluszczu, zielone jabłka i gałązki  jabłonek.
Z takim ekwipunkiem mogę przystąpić do pracy!

Niezbędne materiały i narzędzia:
- wstążki w rożnych odcieniach zieleni,

- białe wstążki,

- zielona organza,

- sznurek jutowy,

- kłosy zbóż,

- gałązki bluszczu,

- zielone jabłka,

- gałązki jabłoni z zielonymi jabłkami.

Wykonanie:
1) Dekorację stołu rozpoczęłam od usunięcia niepotrzebnych elementów i rzeczy, które były ustawione na blacie stołu. Pomarańczowe liście zastąpiłam zielonym wiankiem ze słonecznikami. Po boku zawiesiłam natomiast sznurki ze suszonymi grzybami.

2) Następnie przystąpiłam do dekoracji stołu, od samej góry. Gałązki bluszczu ułożyłam na słomianym dachu.

3) Wokół drewnianej tablicy z napisem „Na swojskie jadło i okowitę. Zapraszamy” ułożyłam zieloną organzę.

4) Po prawej i lewej stronie drewnianej tablicy ułożyłam gałązki jabłoni z zielonymi jabłkami.

5) Po prawej i lewej stronie stołu ułożyłam małe bukieciki ze zbóż, które przywiązałam sznurkiem jutowym i przyozdobiłam zielonymi kokardami z organzy.

6) Dach stołu kończył się ozdobną falą, w której były małe otwory. Postanowiłam przełożyć przez nie zielone i białe wstążki, różnej długości.

7) Na stole położyłam jeszcze kilka zielonych jabłek.
8) Resztę zostawiłam obsłudze, która ułożyła na stole wędliny, sery, pieczywo, ogórki kiszone, grzybki w occie i inne lokalne specjały.