Przystroiłam bramę, balustradę oraz drzwi wejściowe. Zrezygnowaliśmy ze stojących dekoracji (lampionów czy skrzynek), po pierwsze dlatego, że schody były dość wąskie, a po drugie całość dopełniały przepiękne, kolorowe kwiaty, wyhodowane i pielęgnowane przez mamę Panny Młodej.
Więc tych dekoracji byłoby po prostu za dużo.
Niezbędne materiały i narzędzia:
- biały tiul,
- biała organza,
- 3 serca z papierowej wikliny udekorowane sznurkiem jutowym i kokardą,
- sznurek jutowy,
- półperełki białe,
- klej na gorąco.
Brama
1) Bramę przystroiłam białą organzą, z której ułożyłam dwie fale na każdej połówce bramy. Na każdym boku zawiązałam kokardę.
Wejście do domu
1) Na balustradzie powtórzyłam motyw z bramy, czyli z białej organzy stworzyłam fale. Na środku fali przymocowałam serce z jutową kokardą.
2) Na kolumnie przymocowałam dużą kokardę z tiulu. A jak ją zawiesiłam? Przymocowałam ją klejem na gorąco.
I gotowe!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz